piątek, 11 kwietnia 2014

A teraz możesz już iść

"A teraz możesz już iść" to tytuł jedynej powieści autora Vendela Vida, którą czytałam. Jednak muszę stwierdzić, że po kolejne raczej nie sięgnę.

Opowieść przedstawia fragment życia 21-letniej dziewczyny, do której w zwykły dzień nagle ktoś wymierza z pistoletu. Pomimo tego, że sprawca nie strzelił, jej życie legło w gruzach i nie może pozbierać się psychicznie po tamtym wydarzeniu. To, co dzieje się później, może wydawać się śmieszne. Mianowice bohaterka nabywa pewnych przyzwyczajeń, np. wącha oddechy znajomych lub nosi za ciasne sweterki.  Chyba nikt o zdrowych zmysłach nie byłby w stanie wymyślić takiego biegu wydarzeń. Tym bardziej, że bohaterka w chwili zagrożenia życia zamiast uciekać czy wołać o pomoc - po prostu recytuje mężczyźnie wiersze. Czy to normalne? Raczej nie... 

Cała książka to tylko krótkie zdania, niewyrażające żadnych emocji, przez co czytelnik nie może wcielić się w bohatera. Autor oszczędził też opisów, więc ciężko jest sobie wyobrazić gdzie toczy się akcja i jakie jest jej otoczenie.

Książka przeczytana trochę na siłę, ponieważ z zasady nie odkładam rozpoczętych książek, zawsze dochodzę do ostatniej strony. Nic więc dziwnego, że męczyłam się z nią przez 3 miesiące. Ale może ktoś z Was ma inne doświadczenie z tą książką i rozumie co autor miał na myśli? Bo sam pomysł fabuły fajny, mogący poruszać ważne dziedziny psychologii  i można go fantastycznie ubrać w historie, wciągające czytelnika, jednak Vendeli Vidzie zabieg ten zdecydowanie nie wyszedł...

Moja ocena: 2/10

niedziela, 6 kwietnia 2014

Stado

"Stado" jest powieścią napisaną przez Wiliama Whartona. Opisana historia jest zderzeniem dwóch światów - małego chłopca, żyjącego w ciągłym strachu przed katastrofą, oraz dorosłego mężczyzny, który jest bohaterem wojennym, o którym nikt już nie pamięta.

Na co dzień chłopak pomaga ojcu w budowaniu werand, ponieważ w dobie kryzysu stracił on dobrą pracę i teraz musi zarabiać na życie dzięki własnym umiejętnościom stolarskim. Z kolei drugi bohater ma niezwykłe umiejętności w kontaktach ze zwierzętami. Początkowo zarabiał będąc kierowcą rajdowym w wesołym miasteczku, ale nieszczęśliwie uległ wypadkowi. Dlatego też widząc pewnego dnia  biedne, znędzniałe lwiątko, postanawia je odkupić. Od tamtego momentu lew staje się jego największym przyjacielem.

Niestety książka nie ma szczęśliwego zakończenia, ale właśnie ten fakt sprawia, że czytelnik zapamiętuje ją na dłużej. Zestawienie relacji dorosłego człowieka z lwem oraz młodego chłopca z kotem, jest sytuacją dającą do myślenia. W pierwszym przypadku bohaterowie są zamknięci w klatce - lew dosłownie, mężczyzna w przenośni. W drugim - zarówno kot jak i chłopak są teoretycznie wolni, chłopak ma przed stopą czystą kartkę i to od niego zależy, jak potoczą się jego dalsze życiowe losy. 

Książka potrafi wzruszyć i niesamowicie wciąga. Można w niej znaleźć wiele zdań, które powinny być mottami, motywującymi każdego do działania. Gwarantuję, że nikt nie będzie żałować czasu, poświęconego na jej przeczytanie. Dlatego polecam, bo naprawdę warto!

"Nikt nikogo nie może uwolnić z klatki, nawet lwa. Najważniejsze, żeby nie patrzeć na kraty, a tylko między kratami. Bo jeżeli będziesz patrzył na kraty, to nigdy niczego nie dokonasz i nigdy nie będziesz szczęśliwy."

Moja ocena: 9/10

wtorek, 1 kwietnia 2014

Ten dystans między nami

"Ten dystans między nami" to tytuł powieści Maggie O'Farrell, o dwóch różnych osobach, mieszkających na dwóch końcach świata. Są to historie dziejące się równolegle o kobiecie i mężczyźnie, którzy nie mają swojego stałego miejsca na ziemi. Jednak - jak łatwo się domyślić - owe osoby spotkają się i zostają związani miłością.

Historia może okazać się na pierwszy rzut oka banalna, jednak bohaterów łączą skomplikowane relacje nie tylko ze sobą, ale również z ich bliskim. Bohaterowie spotykają się dopiero pod koniec książki, a główny wątek dotyczy losów ich rodzin, szczególnie kobiety i jej silnych relacji z chorą siostrą.  Początkowo można się pogubić w czasie akcji, ponieważ następujące po sobie fragmenty dzieją się w innych okresach, jednak po pierwszym rozdziale wpada się już w rytm.

W zasadzie nie wiem co więcej mogłabym napisać, ponieważ książka nie zwaliła mnie z nóg. W prawdzie napisana jest lekkim językiem i czyta się ją dobrze, jednak 3/4 książki to nudne opisy i wspomnienia, a prawdziwa akcja rozwija się dopiero wtedy, gdy książka się kończy.

Moja ocena: 3/10