"Intymna teoria względności" to kolejna książka mojego ulubionego pisarza Janusza Wiśniewskiego. Składa się ona z kilkunastu opowiadań, dotyczących sfery ludzkich uczuć. Niestety zaważyłam, że niektóre z nich powtarzają się w podobnej książce, napisanej przez tego pisarza. Oczywiście w książce nie zabrakło również nawiązania do genetyki, tak lubianej przez Wiśniewskiego, a także do tematyki miłości, cierpienia, rozpaczy i śmierci.
Opisane historie ludzi można łatwo dopasować do własnego życia i zidentyfikować się z bohaterami. Może dlatego właśnie tak szybko i przyjemnie się ją czyta. Można zauważyć, że spisanie opowiadań zostało poprzedzone licznymi obserwacjami ludzkiego zachowania, na które nie zwracamy szczególnej uwagi w zabieganym toku dnia. Ciekawostką jest fakt, że niektóre z tych powieści ukazały się na łamach czasopisma "Pani" na przełomie 2004 i 2005 roku.
Ogólny przekaz książki można podsumować następującym cytatem, pochodzącym z jednej z opowieści:
"Czasem wydaje się nam, że wiemy wszystko o napotkanym człowieku. Że
wystarczy uważnie się przyjrzeć, by odkryć jego tajemnice, lęki,
tęsknoty. Ale prawda o człowieku jest ukryta z dala od naszych spojrzeń,
w samotności czterech ścian, w ciszy późnego wieczoru."
Moja ocena: 7/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz